#nowywpis #alchemicznerewolucje #embracetherapy #embrace

Napisała do mnie jedna z was, że po lotach w przestworzach właśnie zalicza bęckę, krok wstecz, upadek…

Zwał jak zwał, chodzi o cofnięcie się świadomości do stanu wyjściowego.
Do stanu, w którym pojawia się cierpienie, ból, poczucie straty i odrzucenia. W konsekwencji wszystko siada: pasja do tworzenia, do radości, do życia.

Ogarnia nas wówczas niemoc i apatia. Takie emocje zdecydowanie mają charakter mocno ściągający w dół.

Zaczęłyśmy ze sobą pisać i odpisała, że upadki już nie są tak silne jak kiedyś, że już umie sobie w miarę radzić, że pewne nasilające się od zawsze dolegliwości są mniejsze, i że wierzy, że kiedyś sobie z tym całkowicie poradzi.

I tu zapaliła mi się lampka! 💡

Dlaczego?🤔

Bo największym BŁĘDEM w rozwoju jest postawienie sobie za CEL🎯 uporanie się z tym, że umysł kiedyś przestanie nam podcinać skrzydła, i OCZEKIWANIE🙄, że my sobie z tym poradzimy. Że to kiedyś się skończy, i zniknie raz na zawsze!🙅🏻‍♀️

I tu już nawet nie chodzi o to, że mamy oczekiwania, ale o to, że ODRZUCAMY UMYSŁ.

A każdy kto odrzuca umysł, jest pogrążony w zapomnieniu KIM JEST, czyli ODRZUCAMY „SIEBIE”. Reprezentację umysłu, z którą się utożsamiamy. Więc dokładnie robimy sobie to czego najbardziej się boimy. Odrzucenia i cierpienia z tym związanego.

Jeśli nie wyjdziemy poza TO utożsamienie, to będziemy się wiecznie NAPRAWIAĆ I ODRZUCAĆ 🔄

Bo umysł jest dualny ⚖️ więc będzie się bawił w kotka i w myszkę. W naprawianie, w ulepszenie, w nakręcenie, w motywowanie, w cele, w wysokie wibracje, w kosmiczny haj… by potem walnąc sam siebie betami o ziemię. Bo pokazać nam, że to zabawa w Himalaje, raz góra, raz dół. Zatem po upadku znów będziemy szukać sposobu na ulepszenie tego co zepsute. Będziemy robić wszystko by się cudownie poczuć choć przez moment, choć przez kurs, choć przez przynależenie do podobnych sobie grup ludzi 🤩 ale to pułapka.

Dopiero prawdziwa AKCEPTACJA natury umysłu i wewnętrzna zgoda na to, że on nawiguje z braku, że nas chroni, że nie ma chłopak złych zamiarów, sprawia, że zachodzi PARADOKS 😅

Znika to czego tak bardzo chcieliśmy tuż PRZED AKCEPTACJĄ.

A dlaczego tak się dzieje? 🧐

Bo przed akceptacją był opór w umyśle. Strach przed byciem gorszą, odrzucaną, krytykowaną. Gdy uznaliśmy umysł, oraz to, że opowiada historie, które nie są o NAS, możemy się do niego uśmiechnąć, popatrzeć jak na małego dzieciaka, i opór się rozpuści. A jak się rozpuści opór, to pojawi się prawdziwa AKCEPTACJA (dla umysłu) i wówczas on sam rozpozna źródło swojego pochodzenia i nie będzie projektował już na zewnątrz sytuacji, w których mógłby się czuć odrzucamy.

Jeśli chcesz poznać więcej szczegółów na temat jak działa umysł, jak pięknie wzrasta u boku Miłości i Świadomości, zapraszam na 21 dniową przygodę online ALCHEMICZNE R-EWOLUCJE 🔥

Szczegóły i zapisy w linku w komentarzu⤵️

Pięknej niedzieli 💓
DAGMARA